O mnie

Kontakt do mnie dobraewangelia@wp.pl. oraz fcb Kefas Ewediel

środa, 27 kwietnia 2022

15. Manipulacja jako narzędzie do ostatecznego zwiedzenia. Fałszywi prorocy! Wielkanoc.

  Temat ten poruszam ponieważ na pewnym forum na którym czasami udzielam się, moje komentarze wraz z kilkoma innymi pisanymi przez innych użytkowników zostały usunięte. Komentarze dotyczyły świąt Wielkanocnych i odpowiedzi czy chrześcijanie powinni obchodzić święto zmartwychwstania i śmierci. Motywem moich komentarzy i artykułów jest zawsze troska o innych i w tym wypadku chodziło o ostrzeżenie by nie dopuszczać się takich praktyk gdyż niosą one z sobą ryzyko popełnienia grzechu bałwochwalstwa. 

 Na forum tym wypowiadają się ludzie którzy rzekomo znają biblię i swoimi wpisami wpływają na innych użytkowników poprzez manifestowanie swoich wierzeń jako prawidłowe i tożsame dla prawdziwych naśladowców Chrystusa. 

  • 2 Piotra 2:18,19 (BWP)
" To, co głoszą, jest pełne wyniosłości, lecz pozbawione jakiejkolwiek treści. Swoim poddawaniem się żądzom cielesnym i wszelkim wyuzdaniem uwodzą tych, którzy dopiero co zdołali wydostać się spod wpływów ludzi pozostających w grzechach. (19) Obiecują im wolność, podczas gdy sami są niewolnikami zepsucia. Bo przecież człowiek jest niewolnikiem tego, czemu dobrowolnie ulega."

Prawdziwy chrześcijanin nie będzie chciał w swoim życiu postępować jak jemu wygodnie ale będzie zabiegał o to by podobać się Bogu przez posłuszeństwo Jego Synowi. Jeśli nie jesteśmy pewni czy powinniśmy obchodzić pewne święta bo być może okażą się one grzechem to powinniśmy z wnikliwością poszukać odpowiedzi w Słowie Bożym a następnie uzupełnić to wiedzą świecką. W pewnych sprawach takich właśnie jak obchodzenie świąt, biblia wypowiada się bardzo klarownie i nie powinno to być kwestią naszego wyboru. Poniżej zamieszczam mój komentarz do pytania pewnego autorytetu jako znawcy biblii który publicznie na forum życzył wszystkim świąt Wielkiej Nocy. Następnie po pewnym komentarzu innego z użytkowników ganiącego go za takie praktyki, zapytał czy uważa że chrześcijanie nie powinni obchodzić świąt śmierci i zmartwychwstania? 

Moja odpowiedź:

"To co my uważamy chcąc mienić się za chrześcijan jest mało ważne, bo powinniśmy postępować jak nakazuje Pismo Święte. A konkretnie w tej kwestii Chrystus wypowiada się klarownie a Paweł tylko to potwierdza że pierwsi chrześcijanie obchodzili święto Paschy która stała się świętem dla każdego kto mieni się naśladowcą Chrystusa.

Ew. Jana 22:15-20 (BT)

" Wtedy rzekł do nich: Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. (16) Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym. (17) Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie; (18) albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże. (19) Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! (20) Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana."

1 Koryntian 11:20,23-27 (BW) 

"Wy tedy, gdy się schodzicie w zborze, nie spożywacie w sposób należyty Wieczerzy Pańskiej"

"Albowiem ja przejąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb, (24) a podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje za was wydane; to czyńcie na pamiątkę moją. (25) Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją. (26) Albowiem, ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, aż przyjdzie. (27) Przeto, ktokolwiek by jadł chleb i pił z kielicha Pańskiego niegodnie, winien będzie ciała i krwi Pańskiej."

Słowa Chrystusa potwierdza Paweł w liście skierowanym do pierwszych chrześcijan z pogan w Koryncie i kolejny werset z tego samego listu potwierdza to że pierwsi chrześcijanie nie żydzi obchodzili Paschę która stała się świętem pamiątki dla wszystkich chrześcijan, nie tylko żydów gdyż właśnie w dzień Paschy nasz Pan oddał za nas życie.

1 Koryntian 5:7,8 (BT)

"Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. (8) Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy." 

Greckie słowo ἑορτάζω tłumaczone na odprawianie święta występuje w listach i dziejach apostolskich tylko raz i nie ma mowy tu o pomyłce. Właśnie ta Pascha obchodzona przez koryntian do których adresowane były słowa Pawła była świętem pamiątki śmierci Chrystusa bo właśnie śmierć naszego Zbawiciela jest ważna i ta doskonała ofiara jaką złożył Jahszua wykupuje nas od grzechów a nie zmartwychwstanie. 

Hebrajczyków 9:15 

"I dlatego jest pośrednikiem Nowego Przymierza, ażeby przez śmierć, poniesioną dla odkupienia przestępstw, popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są wezwani do wiecznego dziedzictwa, dostąpili spełnienia obietnicy"

Hebrajczyków 10:12

" Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga,"

Rzymian 5:10, Kolosan 1:20-22,  1 Koryntian 15:26, Hebrajczyków 2:14

Wszystkie te wersety powyżej wskazują nam jaką wagę ma śmierć Mesjasza dla nas a zmartwychwstanie jest konsekwencją tego i nigdy Chrystus ani apostołowie nie nakazywali i nie obchodzili święta związanego ze zmartwychwstaniem.

Są jeszcze wersety z  które mówią o łamaniu chleba przez pierwszych chrześcijan i niektórzy interpretują to w ten sposób że Pasche obchodzono wielokrotnie ale przecież wiele wersetów wskazuje na symbolikę jaką niosą: Ciało Chrystusa i Jego Krew, dlatego same łamanie i spożywanie chleba nie jest paschą i pamiątką śmierci Chrystusa ponieważ przy tym musi jeszcze występować spożywanie wina symbolizującego krew Nowego Przymierza i właśnie to święto  każdy mieniący się za ucznia naszego Pana powinien obchodzić raz w roku 14 Abib/Nisan jako upamiętnienie dnia śmierci a nie zmartwychwstania.

A co do obchodów świąt Wielkanocnych to każdemu kto ma bojaźń przed Bogiem radziłbym zapoznać się z historią tego święta i jej korzeniami. Bo jajka, zajączki nie mają nic wspólnego ze Słowem Bożym i oddawaniu czci Bogu i Synowi Bożemu."

Powyższy komentarz zamieszczam gdyż jest ona odpowiedzią dla tych którzy mają jakiekolwiek wątpliwości co do obchodów święta Pamiątki.

W odpowiedzi na mój komentarz adresat przyjął technikę przeniesienia ciężaru dyskusji na inne tematy ponieważ nie mógł bić się z argumentami które biblia podaje mu na tacy. Zaczął rozwijać tematy sabatu, zbawienia przez łaskę i tym że chrześcijanin może się cieszyć z tego że Chrystus zmartwychwstał. 

Ku przestrodze dla wszystkich. Prawdziwy sługa boży zdaje sobie sprawę ze swojej niedoskonałości a co za tym idzie z własnej omylności. W związku z tym będzie umiał docenić uwagi i interpretację innych ponieważ każdy człowiek, nawet ten będący w opozycji do naszych poglądów, może wnieść dużo w nasz wzrost poznania. 

Zawsze powtarzam że jestem człowiekiem grzesznym z włączonym trybem ucznia a nie wszystkowiedzącego nauczyciela. Wciąż zapoznaje się z interpretacjami i naukami innych biblistów, odwiedzając ich strony czy blogi. Oczywiście nie po to by ich trolować umieszczając swoje uwagi. Nigdy tego nie zrobiłem a raczej napisałem emaila. Mimo iż spotykam się z interpretacją przeciwną do mojej to pamiętam o tym by nie osądzać innych. Być może prowadzą swoje blogi w dobrej wierze bo mają szczere intencje oparte na miłości do bliźniego i głoszą w ten sposób ewangelię. 

 Wiele cennych informacji wyniosłem od innych ludzi którzy również jak ja badają biblię. Kilkukrotnie naprowadzili mnie na trop który przyczynił się do wyjaśnienia pewnych wersetów. Zawsze z wielką przyjemnością słucham innych chrześcijan którzy mają swoje poznanie. Jeśli napotkam się na tłumaczenie pewnych słów z biblii które mają głęboki sens i są spójne z innymi fragmentami biblii to przyjmuje je i ewentualnie prostuje swoje interpretacje. Raczej uznam to jako zysk niż stratę, ponieważ będę bliżej prawdy, a jeśli będę bliżej prawdy to będę bliżej Boga i sam będę mógł się dzielić tymi cennymi informacjami z innymi.

Podsumowując: Jeśli dany człowiek mieniący się za znawcę biblii w sytuacji której nie potrafi przyznać się do błędu i zmienia ciężar dyskusji na inne tematy to znakiem tego jest jego brak pokory i samokrytyki lub celowo zwodzi ludzi, wprowadzając ich w błąd wykorzystując do tego swój autorytet. To nie jest sługa Boży i bądź ostrożny na słowa i jego nauki, pamiętając o przestrodze z 2 Listu Tymoteusza 4:3. 

Ambicja pasterzy jako sposób zwiedzenia wybranych

Kolejnym elementem jaki diabeł wykorzystuje by trzymać w sidłach niewiedzy jest pewna cecha którą przejawiają niektórzy ludzie. Mianowicie jest nią ambicja do kierowania ludźmi a co za tym idzie budowanie autorytetu jako nauczyciela.

Jest to bardzo niebezpieczne zwłaszcza dla ludzi którzy od zawsze dążyli do tego by przewodzić. Ten mechanizm zauważyłem w sytuacji kiedy napisałem do pewnego człowieka wiadomość email, w której jako brat w wierze zachęcałem by zapoznał się z moimi interpretacjami i je zbadał gdyż mogło się zdarzyć że tkwi w błędzie i sam w błąd wprowadza innych.

Jeśli po wnikliwym badaniu odpisów oryginału i porównaniu różnych przekładów i sprawdzeniu słów języków greki  i hebrajszczyzny odnajduje coś bardzo ważnego co rzuca światło na rozumienie pewnych wersetów i demaskuje fałszywe doktryny to moim obowiązkiem jest podzielić się z innymi w celu ostrzeżenia ich. Tym razem spotkałem się ze słowami które niosły jasne przesłanie: "Jesteś zbyt młody stażem w wierze by móc cokolwiek przekazać innym."

Wyobraźcie sobie kogoś kto ma ambicje do kierowania trzodą Bożą i zostaje starszym zboru, pastorem lub innym duszpasterzem. Dodatkowo prowadzi kanał na youtube i ma swoją stronę. W momencie kiedy ktoś, z czystych pobudek, prywatnie zwróci mu uwagę że jego nauki nie potwierdza biblia gdyż korzysta z przekładów które błędnie tłumaczą pewne wersety. To taki ktoś nawet gdyby zdał sobie sprawę ze swojej błędnej interpretacji nie zaryzykuje zmianą poglądów na inne gdyż straciłby autorytet jako pasterz i youtuber. Dla takiej osoby, przyznanie się do błędu oznaczało by utratę wiarygodności u swoich wiernych i dlatego ciąży na nim zasłona pychy która nigdy nie opadnie ponieważ dla takiego kogoś autorytet i posłuch znaczy więcej niż dążenie do prawdy i uznanie Boże. Jeśli dodamy do tego korzyści materialne jakie często idą w parze z piastowaniem takiego stanowiska to zasłona ta jest jeszcze trudniejsza do zdjęcia. Dlatego biblia ostrzega:

  • Jakuba 3:1
"Niech zbyt wielu z was nie uchodzi za nauczycieli, moi bracia, bo wiecie, iż tym bardziej surowy czeka nas sąd." 

 Jak już wcześniej napisałem lepiej uchodzić za ucznia i głosiciela ewangelii gdyż unikniemy traktowania ludzi jako "raczkujących w wierze" bo i ja tak zostałem nazwany. Dzięki takiej pokornej postawie pokażemy swoją skromność i miłość do innych którzy przecież są naszymi braćmi i siostrami, również oni mogą nas wiele nauczyć. A my świadomi swojej grzesznej natury będziemy dobrymi słuchaczami pełni uniżenia wzrastając w poznaniu i umacniając się w wierze. 

Dziękuje Bogu za to że w społeczności w której się wychowywałem byłem na szarym końcu hierarchii zborowej , podobnie jak moja rodzina. Jedyną motywacją i paliwem do głoszenia ewangelii powinna być miłość do bliźniego bo wtedy też udowadniamy że kochamy Boga. Nie bójmy przyznawać się do błędu bo przecież nie jesteśmy nieomylni. Bywało już że zmieniałem swoje poglądy w miarę poznania biblijnego i dalej będę to robił, bo w innym razie okopię się w swoich interpretacjach i nie pozwolę prawdzie wejść do mojego świata tkwiąc uparcie w swych przekonaniach. 

Dzisiejsi nauczyciele bardzo twardo stoją przy swoim, zwłaszcza kiedy młodszy od nich człowiek zwraca im uwagę że mogą być w błędzie. Życzę wszystkim i sobie byśmy nie wpadli w taki stan ducha. 

Wielomówstwo i trudna terminologia jako złudzenie mądrości


Wielu z nauczycieli aby zbudować swój autorytet uprawia wielomówstwo i oczywiście kiedy wynika ono z obszerności informacji zawartych w wykładzie lub artykule jest to naturalne. Natomiast jeśli ktoś używa wielości słów nie nawiązujących do tematu przenosząc uwagę na poboczne wątki rozbudowując je do granic możliwości i dodaje do tego trudną terminologię to jego celem jest budowa wrażenia iż jest oświecony i posiadł ogromną wiedzę. 

Istnieje wiele trudnych słów które nie można zamienić na łatwiejsze ze względu na ich używanie w nauce, archeologii lub są to nazwy własne. Jednakże istnieje wiele terminów które posiadają substytuty (zamienniki) i wtedy można ich użyć by ułatwić zrozumienie innym. 

  • Mateusza 13:10,13
"Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?"

"Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją."

Zdajemy sobie sprawę z naszej niedoskonałości i na pewno będziemy popełniali błędy i nie uda nam się przekazywać informacji tak jak robił to nasz Nauczyciel Jahszua i ja również zdaje sobie sprawę że w moich artykułach są błędy i słowa które wydają się trudne lecz jako naśladowcy Chrystusa powinniśmy brać przykład z naszego Pana i próbować w ten sam sposób ułatwiać zrozumienie a nie używać celowo trudnej terminologii a raczej używać przykładów mających na celu przekazanie sensu wypowiedzi w sposób prosty.

Mimo iż jesteśmy grzesznikami to nasze intencje podczas rozmów powinny być szczere oparte na doskonałym wzorze jaki dał nam Jahszua. Prośmy Ojca w niebie o pomoc w tej sprawie, bo jeśli będziemy chcieli przekazać ewangelię innym to robimy to by ratować ludzi a nie aby nasze wypowiedzi stały się okazją do udowodnienia swojej wielkiej mądrości budującej nasz autorytet.

  • Jana 7:17,18
"Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego. (18) Kto mówi we własnym imieniu, ten szuka własnej chwały. Kto zaś szuka chwały tego, który go posłał, ten godzien jest wiary i nie ma w nim nieprawości."

Fałszywi prorocy będą mówili we własnym imieniu ponieważ jest im ono potrzebne by przyciągać do siebie wiernych aby ich słuchali. Dlatego w obecnych czasach jest wielu nauczycieli znanych z nazwiska na które powołują się inni, na ich książki, publikacje jako dowody i podstawy swojej wiary. Sługa Boży zawsze będzie powoływał się na Słowo Boże i nie będzie wykorzystywał Biblii do konstruowania swojego autorytetu który staje się narzędziem manipulacji masami. Ludzie mają tendencję do podążania za innymi i szukania sobie przewodników według których postępują w życiu i ten fakt wykorzystują fałszywi nauczyciele, zwłaszcza kiedy dana osoba opuszcza pewne wyznanie bądź kościół i jest w rozterce. Ten moment słabości wykorzystują pseudo-pasterze i wciągają takie osoby do swoich społeczności. 

Używanie hebraizmów i greki


Wielokrotnie używam języków oryginału jako dowód na sfałszowane tłumaczenia języków rodzimych. Jest to sensowne w momencie kiedy wskazujemy naszemu rozmówcy błąd w tłumaczeniu który często jest zabiegiem celowym, będącym rzekomym dowodem fałszywej doktryny. Natomiast bardzo często spotkałem się kiedy używano słów hebrajskich lub starogreckich które nie zmieniały myśli głównej bądź sensu jaki miał nieść dany werset w przekładach języków rodzimych.

Dodatkowo zauważyłem brak konsekwencji przy tego typu mechanizmach, kiedy to znawca biblii tłumacząc nie istotne znaczenie słowa z greki bądź  z hebrajskiego nie zdobył się na odrobinę wysiłku by sprawdzić inne wersety w językach oryginału które dziś są fundamentem fałszywych dogmatów. Np. Słowo nefesz tłumaczone na dusza, w wersetach mówiących o tym że ta dusza jest śmiertelna (Ezechiela 18:20) jest tłumaczone celowo w większości przekładów katolickich na osoba. W związku z tym werset mówi że : "Osoba która grzeszy ta umrze" a powinno być tłumaczone: "Dusza która grzeszy ta umrze". W takim przypadku posłużenie się hebraizmem jest sensowne ponieważ obala dogmat o duszy nieśmiertelnej.

  • Mateusza 23:24
"Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!" 
 Zupełnie jak wskazują słowa Chrystusa, przecedza się dziś słowa nieznaczące i stawia się jako fundament swoich interpretacji a przełyka się ogrom dowodów jako zaprzeczenie fałszywych doktryn tylko dla tego że w większości ludzi zostało wyryte w umyśle ukierunkowane rozumienie biblii przez lata bycia w danym wyznaniu i trudno się tego pozbyć. Dlatego tak ważne jest zapoznawać się z interpretacją innych ludzi, którzy mieli odmienna przeszłość religijną od naszej. 

Kolejnym powodem do używania hebraizmów i greki jest budowanie przekonania że autor danej interpretacji musi być hebraistą albo lingwistą i na pewno wie o czym piszę. Ale po wnikliwemu przyjrzeniu się danemu opracowaniu i sprawdzeniu kontekstu wersetu dany hebraizm nie jest związany z danym tematem a jest on słowem pobocznym występującym tylko w danym wersecie i nie może on być używany jako fundament danej doktryny.
  • Łukasza 10:21 (BP) 

" W tej chwili rozradował się Jezus w Duchu Świętym i rzekł: Uwielbiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś to przed uczonymi i mądrymi, a objawiłeś ludziom prostym. Tak Ojcze, albowiem tak się Tobie podobało."

Zdaje sobie sprawę z moich błędów w związku z używaniem ich w moich artykułach jednakże dotyczą one wymowy bądź podłoża gramatyki i zasad pisowni danego języka. Każdy mieniący się za naśladowcę Chrystusa powinien dążyć do jak najbardziej prostego wyjaśnienia danej myśli bo przeważnie prostota jest najbliższa prawdy. Zgodnie ze powyższymi słowami z Ewangelii, to nie wykształcenie i złudna inteligencja są kluczem do zrozumienia przesłania jakie Bóg zamieścił w Swoim Słowie bo to miało być dane ludziom prostym, niemowlętom jak tłumaczy to Biblia Gdańska.

Tekst ten kieruję jako ostrzeżenie przed podstępnymi mechanizmami które wykorzystują ludzie do przemycania fałszywych nauk, które mogą skutkować grzechem wobec Boga. W związku z tym nie mogę biernie się temu przyglądać i reaguję w miarę mojego poznania. Najlepszym wyznacznikiem tego czy dany nauczyciel, pasterz jest prawdziwym sługą Bożym lub wilkiem w owczej skórze jest werset z Ewangelii Mateusza 7:15-23:

"Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. (16) Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (20) A więc: poznacie ich po ich owocach. (21) Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. (22) Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? (23) Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! " 

50. Z deszczu pod rynnę

  Wielu opuszczając szeregi KRK porzuca bałwochwalstwo, naukę o czyśćcu i kult maryjny itp. sądząc że to wystarczy do zbawienia. Lecz prawda...