O mnie

Kontakt do mnie dobraewangelia@wp.pl. oraz fcb Kefas Ewediel

środa, 8 listopada 2023

25. Czy to już po milenium?

 






Dlaczego żyjemy w dniach ostatnich?

Z reguły nasze przekonanie jest zbudowane na fundamencie argumentów które przemawiałyby za jego słusznością. Dobrze jest zgromadzić dowody a następnie zrobić bilans który powinien wskazywać nam gdzie jest prawda. O tym decyduje moc dowodu oraz ich ilość. Wspominam o tym gdyż zetknąłem się z opinią jakoby większość proroctw biblijnych spełniło się do roku 70 n.e. wraz ze zburzeniem Jeruzalem. Opinia ta oparta jest często na pewnym wersecie który rzekomo miałby przemawiać za słusznością tego stwierdzenia.

Mateusza 16:28

"  Zaprawdę powiadam wam: Są wśród stojących tutaj tacy, którzy nie zakosztują śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w swoim królestwie."

Słowa z Ewangelii Mateusza odbiera się w ten sposób że wielu ludzi słuchających Jezusa miało nie umrzeć do Jego przyjścia co sugerowałoby że Chrystus przyszedł w chwale Swego Ojca za ich życia w I wieku. 

Jednakże wiele innych fragmentów Pisma potwierdza co innego.

Greckie słowa geusEtai Tanatu tłumaczone na zakosztować śmierci oprócz ewangelii synoptycznych znajdują się również w Ewangelii Jana i wyjaśniają nam co naprawdę tymi słowami chciał przekazać nam nasz Pan.

Jana 8:52

" Wtedy Żydzi powiedzieli do niego: Teraz wiemy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a ty mówisz: Jeśli ktoś będzie zachowywał moje słowa, nigdy nie skosztuje śmierci."

Zgodnie z powyższymi słowami Jahszua daje zapewnienie że ktokolwiek by zachowywał Jego naukę nie skosztuję śmierci a przecież wiemy z Biblii że wielu Jego uczniów zachowało tą naukę i mimo to nie żyję bo zostali zamordowani. Chociażby Jakub (Dz. Ap. 12:2) czy Szczepan (D. Ap. 7:60). Zatem słowa o nie zakosztowaniu śmierci nie dotyczyły śmierci cielesnej a tej drugiej gdyż jak głoszą słowa Jezusa z Ewangelii Jana 11:25:

"Rzekł do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie."

Ponadto z kontekstu fragmentów Marka 8 rozdziału od wersetu 34  wiemy że Chrystus słowa o niezakosztowaniu śmierci kierował do tłumu a nie tylko do samych uczniów. Dlatego że wiedział iż większość uczniów (oprócz Judasza) zachowa Jego naukę a On z martwych zbudzi ich właśnie w dniu swego przyjścia w chwale Ojca  kiedy zaprowadzi swoje królestwo i w ten sposób nie zakosztują śmierci drugiej (Apokalipsa 20:6).

1 Koryntian 15:51,52

"Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. (52) W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni."

1 Koryntian 15:22,23

" I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, (23) lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia."

Powyższe wersety dają nam pewność że zmartwychwstanie pierwsze będzie miało miejsce podczas ostatniej trąby, a ostatnią trąbą według opisu Apokaliptycznego jest trąba siódma. Ponadto ma to mieć miejsce podczas przyjścia Chrystusa. Kolejność z martwych wzbudzania też jest ściśle określona. Najpierw Chrystus a wiec wzmianka z Mateusza 27:52 nie może odnosić się do tego z martwych wstania ponieważ było to bezpośrednio po śmierci Jezusa a nie po Jego powstaniu z grobu. 

Biblia nigdzie indziej nie relacjonuję że nastąpiło takie zmartwychwstanie tych Chrystusowych. Wszyscy uczniowie Pana umarli łącznie z Pawłem a skończywszy na Janie.

A jeśli proroctwa spełniły się do roku 70 to jak to się ma z proroctwem z Daniela 2 rozdziału o posągu ze snu Nabuchodonozora.

Relacja Daniela nie pozostawia złudzeń. Jeśli kolana z żelaza oznaczają Rzym (nie mylić z kościołem) jako mocarstwo to w 70 roku za panowania tegoż mocarstwa nie mógł przyjść Chrystus gdyż kamień który oderwał się z wielkiej góry uderzył w stopy które symbolizowały inne mocarstwo którego jeszcze nie było na ten czas. Ponadto kamień ten urósł do rozmiarów góry niszcząc inne królestwa gdyż symbolizuję Królestwo Boże którego władzę sprawuję Jezus. Jeśli Jezus przyszedł już w roku 70 czy jakimkolwiek innym czasie przeszłym to mamy problem bo Biblia jednoznacznie mówi że Jezus przychodząc zniszczy wszystkie inne królestwa (Psalm 2:8,9) obejmując władzę a przecież żyjemy w rzeczywistości w której rządzą diabelskie siły zła. 

Druga sprawa to czas bo jeśli nawet ktoś powątpiewa w prawidłowość roku 2023 i mamy inny rok to Biblia daję nam pewność że od Adama do Chrystusa minęło około 4000 lat i znów zauważymy kolejny absurd teorii że Chrystus przyszedł około roku 70 bo byłoby to piąte tysiąclecie od Adama. Przecież Bóg ustanowił siedmiodniowy tydzień który również jest symbolem 7000 lat. Siódmy dzień odpoczynku symbolizuję ostanie 7 tysiąclecie które jeszcze przed nami i jest ono właśnie milenium rządów Chrystusa. 

Drogi bracie bądź siostro. Jeśli zachłysnąłeś się informacjami na temat Tartarii i jej pozostałościami odczytywanymi jako rzekome dowody na to iż Królestwo Chrystusa jest za nami a my żyjemy w momencie kiedy szatan został wypuszczony na krótki moment to odpowiedz sobie sam: 

Czy Chrystus stawia by te majestatyczne budowle naszpikowane symbolami pogańskimi?

Czy nasz Pan kazałby wznosić jakiekolwiek świątynie skoro sam oznajmił że (Jana4:21):

"  nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca."

Budowle z tamtych czasów to artefakty kultu szatana który ukrywa się pod wieloma imionami bóstw. Na wielu zdjęciach tej rzekomej Tartarii widnieją świątynie hinduskie, buddyjskie czy sinto. A samo ich wykonanie jest dziełem rąk ludzi którym jak najbardziej sprzyjał diabeł, stąd taki kunszt. Bóg nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych a Jezus nie przyłożyłby swojej ręki do budowy takiego czegoś.

Jest wiele fragmentów Pisma Świętego które obalają tą ułudę o Tartarii jako pozostałości po Królestwie Bożym, więc drogi bracie bądź siostro posłuchaj rady z Listu do Kolosan 2:8

" Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie;"

i oczekuj Pana bo to jeszcze przed nami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

50. Z deszczu pod rynnę

  Wielu opuszczając szeregi KRK porzuca bałwochwalstwo, naukę o czyśćcu i kult maryjny itp. sądząc że to wystarczy do zbawienia. Lecz prawda...