O mnie

Kontakt do mnie dobraewangelia@wp.pl. oraz fcb Kefas Ewediel

środa, 8 listopada 2023

30. Hejterzy



 Kiedy zacząłem studiować Biblię, porównywać jej przekłady, sprawdzać słowa w odpisach oryginału, natrafiłem na pewną stronę z tłumaczeniami interlinearnymi zarówno pism hebrajskich jak i greckich. Oczywiście są pewne newralgiczne fragmenty Biblii które w pierwszej kolejności postanowiłem wziąć pod lupę. Wiele poszczególnych słów zarówno z greki i hebrajskiego było źle tłumaczonych. Zdarzały się nawet pomyłki które wywoływały uśmiech. Po przebadaniu wielu fragmentów Biblii z użyciem właśnie  tej strony, zwłaszcza tych niosących znamiona fałszerstwa najczęściej pod kontem doktrynalnym, postanowiłem napisać emaila do autora tej strony z taką mniej więcej treścią:

"Bardzo dziękuję za ogrom pracy jaki włożył pan w tworzenie tej strony, dzięki temu moje badania Biblii zostały ułatwione ponieważ wcześniej sprawdzałem wszystko w słownikach i było to znacznie czasochłonne. Chwała Bogu za takich ludzi jak pan."

Biblia zawiera ponad milion słów a błędy jakie pojawiały się w tłumaczeniu interlinearnym były powodowane rozmiarem materiału. A ich proporcje do całej zawartości stanowiły ułamek promila. Nie przyszło mi nawet na myśl by wytknąć te błędy autorowi gdyż domyślam się jak wiele pracy i serca w to włożył.

Napisałem o tej sytuacji nie bez przyczyny właśnie teraz, ponieważ od roku obserwuje różne grupy, strony czy profile osób które dotykają tematów Biblii i zauważyłem pewną niepokojącą zależność wśród biblijnie wierzących. Bardzo wyraźnie widać to na profilach cieszących się dużą popularnością. Mianowicie jest gro osób które obrały sobie za cel czyhanie na błędy innych aktywnie działających w dziele głoszenia osób i punktowanie ich w sytuacji kiedy same nic nie robią w tym temacie (głoszenia). Aktywność tych osób jest wprost proporcjonalna do zasięgu danego bloga czy popularności danej osoby w mediach społecznościowych. Mimo iż dana osoba robi wiele dobrego w przybliżaniu Boga ludziom to i tak atakowana jest wtedy kiedy potknie się lub popełni błąd a nie pamięta się tego ile pracy wykonała wcześniej. Wówczas błędy innych osób które udostępniają publicznie swoje treści stają się okazją dla takich "stróżów" do zamanifestowania swojej wielkiej wiedzy i poznania Słowa Bożego. Jest takie przysłowie: "Nie myli się ten co nic nie robi" a właśnie wiele osób nie chcąc narazić się na błędy nie robi nic na swoich profilach ale używa ich tylko w momentach kiedy u innych "widzą słomkę w oku". 

W polskich realiach katolicyzmu, ateizmu, agnostycyzmu, wiary w kosmitów, najtrudniejsze jest skłonienie ludzi do czytania Słowa Bożego a nie przekonywanie już przekonanych. Należy tu jasno zaznaczyć że tych pierwszych jest olbrzymia większość. Tam brakuje rąk do pracy. Dlatego nie przeszkadzam w tym nikomu, nawet jeśli taka osoba prezentuje odmienne poglądy biblijne od moich. Na naukę przyjdzie czas i wierzę że Bóg szczerym osobom nie odmówi odpowiedzi i doprowadzi ich do prawdy.

Niech słowa Jakuba będą przypomnieniem dla tych którzy pretendują do tytułu internetowego arbitra biblijnego.

Jakuba 3:14-18

"Jeśli jednak gorzką zazdrość i kłótliwość macie w sercach swoich, to przynajmniej nie przechwalajcie się i nie kłamcie wbrew prawdzie. (15) Nie jest to mądrość, która z góry zstępuje, lecz przyziemna, zmysłowa, demoniczna. (16) Bo gdzie jest zazdrość i kłótliwość, tam niepokój i wszelki zły czyn. (17) Ale mądrość, która jest z góry, jest przede wszystkim czysta, następnie miłująca pokój, łagodna, ustępliwa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, nie stronnicza, nie obłudna. (18) A owoc sprawiedliwości bywa zasiewany w pokoju przez tych, którzy pokój czynią."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

50. Z deszczu pod rynnę

  Wielu opuszczając szeregi KRK porzuca bałwochwalstwo, naukę o czyśćcu i kult maryjny itp. sądząc że to wystarczy do zbawienia. Lecz prawda...